Playlista

środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 63 ;p

Rozdział 63

Po upojnej nocy, której spędziłam z piłkarzem, obudziłam się o 8 z lekkim kacem. Oczywiście była wczesna godzina, więc Robert jeszcze spał. Napiłam się wody, która stała koło łóżka, wstałam i sięgnęłam do szafy Lewego po jakąś koszulkę. Następnie poszłam wziąć prysznic. Wyszłam z łazienki z mokrymi włosami i w zielonej koszulce z białym napisem NIKE. Następnie poszłam do kuchni przygotować śniadanie. Zrobiłam naleśniki, wycisnęłam świeży sok pomarańczowy i wszystko postawiłam na stole w jadalni. Kiedy już miałam obudzić ukochanego, ten zjawił się na dole.
-Co to się stało, że o tej godzinie się wstało -powiedziałam przez śmiech.
-Obudziły mnie te cudowne zapachy. Mmmm piękna koszulka -zaśmiał się delikatnie, podszedł i objął mnie w talii- A tak w ogóle to Dzień Dobry -powiedział i złożył czuły pocałunek na moich ustach.
-Jaki miłe przywitanie -zaśmiałam się- No dobra koniec czułości, bo śniadanie stygnie -rzuciłam, a następnie chwyciłam mężczyznę za rękę po czym usiedliśmy przy stole. Robert był chyba głodny bo po 3 minutach jego talerz był pusty. Podziękował za posiłek, a następnie poszedł pod prysznic. Ja w tym czasie posprzątałam po śniadaniu, usiadłam na kanapie w salonie i napisałam sms'a do Klaudii związany z dzisiejszymi zajęciami w Blummerze.

*Hej kochana. Idziesz dziś może na trening? :D*
Nie musiałam zbyt długo czekać na odpowiedź przyjaciółki.
*No cześć, cześć. A idę, zakładam, że ty też ;)*
*Dokładnie ;p To co o może wpadnę po Ciebie 16 ? ;>*
Zaproponowałam. Dziewczyna odpisała z potwierdzeniem i tak skończyła się nasza rozmowa. Po chwili do salonu wszedł Robert.

-Uuuu, a z kim ty tak tam romansujesz? -zaśmiał się po czym podszedł do mnie i lekko musnął moje usta.
-Wiesz nie chciałam żeby ktoś o tym wiedział, ale mam romans z Klau -powiedziałam żartobliwie.
-Jak mogłaś mi to zrobić? Co ja biedny mam teraz począć? -powiedział po czym rzucił się na kanapę- To znaczy, że zostaje teraz sam? -spojrzał na mnie.
-Niestety -powiedziałam poważnym głosem po czym obydwoje wybuchliśmy śmiechem. Wstałam z sofy, ale Robert podbiegł do mnie i zaczął mnie łaskotać.
-Nie, proszę zostaw mnie! -krzyczałam leżąc na ziemi i cały czas się śmiejąc.
-To kara za romans -zaśmiał się i zaczął łaskotać mnie jeszcze bardziej. Na szczęście ktoś zadzwonił do drzwi.
-Dzięki bogu -powiedziałam z ulgą, a Robert poszedł otworzyć drzwi. Ja za to w dalszym ciągu leżałam na podłodze odpoczywając. Nagle do pokoju wszedł Kuba.
-Chyba wam przeszkodziłem -zaśmiał się lekko.
-Nie dlaczego tak sądzisz? -zapytałam.
-Mhm kochanie, lusterko -szepnął do mnie Lewy, a ja poszłam się przejrzeć. Miałam całe roztargane włosy, każdy był w inną stronę, do tego była ubrana w koszulkę piłkarza. Przeczesałam szybko włosy i dołączyłam do chłopaków do salonu.
-No dobra, to co tam u Ciebie zakochańcu? -zapytał Lewy.
-Oj tam od razu zakochaniec. Jedna randka i wielkie halo -zaśmiał się.
-Co jaka randka? Czemu ja o niczym nie wiem? -powiedziałam i zaczęłam udawać obrażoną.
-No wiesz, bo jeszcze nic nie jest pewne -rzucił Błaszczykowski.
-Ale powiesz mi chociaż kim jest ta szczęściara? -zapytałam.
-Pamiętasz tą Karolinę, naszą nową panią psycholog?
-Nie gadaj, że wczoraj byliście gdzieś razem! To super rozmawiałam z nią wczoraj o tobie! -uśmiechnęłam się.
-Tak? I co mówiła? -zapytał ciekawy.
-Wiesz chyba nie mogę Ci powiedzieć -zaśmiałam się- Dowiesz się w swoim czasie -wyszczerzyłam zęby.
-Osz ty wredoto -powiedział i tym razem on zaczął mnie gilgotać.
- Nie proszę, proszę, proszę! Robert zrób coś -mówiłam przez śmiech.
-Dobra Kuba zostaw ją bo mi tu dziewczyna pęknie -zaśmiał się delikatnie.
-No dobra niech Ci będzie -odpowiedział do mojego ukochanego i zostawił mnie w spokoju.
********************************************************************************
No cześć ! ;D
Macie tu kolejny rozdział ;p
Dziś a w sumie to już wczoraj był dość przyjemny dzień, nie powiem, że nie xd
W końcu nasza kochana reprezentacja wygrała dziś 3:2 z Danią ;)
Klich (5'), Sobota (59'), Zieliński  (60') ♥
 Miło ;p Rozdział jest taki sobie, bo pisany na szybko ;p
Dobranoc ; ****
CZYTASZ=KOMENTUJESZ


~ Lewa ♥ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz