Playlista

poniedziałek, 20 maja 2013

Rozdział I ;)

Rozdział 1


- Lori no chodź już! Czekam na ciebie ponad 20 min ! – wykrzyknęła do mnie Klara.
- No idę już, idę !
-Jak tam spotkasz swojego Robercika i spóźnisz się na randkę to on nie bd tak na cb czekać jak ja.
Mam na imię Laura, ale wszyscy mówią na mnie Lori i mam 20 lat. Jestem z Warszawy, chodź kiedy miałam 4 lata przeprowadziłam się tu do Oberhausen . Mniej więcej w tym samym czasie poznałam moją najlepszą przyjaciółkę Klarę, która też jest polką tyle, że z Poznania. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączne. Teraz razem z nią przeprowadzam się do Dortmundu, żeby spełnić swoje marzenia. Zaczęłam tańczyć w wieku 5 lat, a ona w tym samym czasie zaczęła śpiewać. Kiedy byłyśmy małe robiłyśmy to i to razem, a jej rodzice nas nagrywali. Zawszę też grałyśmy w piłkę i oglądałyśmy mecze z jej bratem, głównie Borussii Dortmund i FC Barcelony. Moim ulubionym piłkarzem jest Robert Lewandowski, a Klary Marco Reus. Od kiedy pamiętam marzyłyśmy o tym, żeby pojechać na mecz BvB, ale nigdy nie miałyśmy takiej możliwości mimo to, że Dortmund jest tylko 30 km od naszego miasta.
Po moim długim pakowaniu się wreszcie ruszyłyśmy w podróż. Jechałyśmy nie całą godzinę, ale ani przez sekundę się nie nudziłyśmy. W sumie całą drogę śpiewałyśmy. Nie mogłam się doczekać tego kiedy wejdziemy do naszego nowego domu i kiedy zwiedzimy Dortmund. Byłyśmy takie podekscytowane szczególnie w tedy kiedy przejeżdżałyśmy obok Signal Iduna Park. Stwierdziłam, że Dortmund jest jeszcze większy niż myślałam, co rusz są jakieś Villę z basenami, hotele lub centra handlowe. Pierwsze rzeczą którą zrobiłyśmy po przyjeździe było umalowanie się i wyjście pozwiedzać. Kiedy doszłyśmy do centrum  miasta obie stanęłyśmy jakby wryte w ziemię. Było tam cudownie i cieszyłyśmy się, że wybrałyśmy właśnie te miasto. Około 22 poszłyśmy do jakiegoś klubu, było tam mnóstwo osób, ale było tam dość nudno. Posiedziałyśmy w nim nie całe 2 godziny i ruszyłyśmy w stronę domu. W połowie drogi zobaczyłyśmy grupkę osób, która bardzo głośno krzyczała i wydawało się, że wszyscy są pijani. Nie zwracając na nich uwagi poszłyśmy dalej, nagle jakiś mężczyzna do nas podbiegł:
-Hej dziewczyny możemy zrobić sb z wami zdjęcie ? - zapytał
- Jasne ! – śmiejąc się odpowiedzieliśmy mężczyźnie po Polsku mając pewność, że nas nie rozumie
Chłopak uśmiechnął się do nas i trochę zdziwiony zawołał resztę grupy. Po chwili zorientowałyśmy się, że był to Łukasz Piszczek. Okazało się, że w grupie byli prawie wszyscy piłkarze Bvb i w cale nie byli pijani tylko po prostu wybrali się na imprezę. Kiedy reszta mężczyzn podeszła ja i Klara zauważyłyśmy tylko naszych ulubionych zawodników czyli Roberta i Marco. Ustawiłyśmy się do zdjęcia razem ze wszystkimi. Po jakieś chwili podeszłam do Roberta, a Klara do Marco. Zapytałyśmy się czy możemy zrobić sb z nimi zdjęcia, oczywiście zgodzili się. Od razu po zrobieniu następnych zdjęć  mężczyzna zapytał : …

________________________________________________

Kto czyta dodaje komentarz ^^

A teraz idę oglądać męża xd
Więc papapa ; *


~ Lewa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz