Playlista

poniedziałek, 17 marca 2014

Rozdział 57 :) -ostatni!

Rozdział 57
 
 
Leżałam wtulona w nagi tors piłkarza i rozmyślałam o tym co właśnie między nami zaszło. Miałam trochę wyrzuty sumienia, że od razu po rozstaniu z Marco, poszłam do łóżka z Robertem. Tym bardziej, że byli oni najlepszymi przyjaciółmi. Czułam się podle nawet nie wiem dlaczego...
-Robert? -powiedziałam robiąc kółka na klacie piłkarza- Jak to teraz wszystko będzie wyglądać?
-A jak ma wyglądać? Wezmę rozwód z Anią, kupię nowy dom... -mówił tak spokojnie jakby nic się nie stało. Trochę nie rozumiałam jego spokoju- i zamieszkamy razem -uśmiechnął się.
-A już myślałam, że tego żałujesz -zaśmiałam się cicho po czym słodko pocałowałam piłkarza. Wstałam z łóżka i wolnym krokiem skierowałam się do łazienki. Bez przerwy czułam na sobie pełen pożądania wzrok piłkarza, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało. Jako, że nie miałam na sobie ciuchów od razu weszłam pod prysznic. Trochę się wystraszyłam kiedy stojąc pod strumieniem wody poczułam dłonie Roberta na swoim ciele. W efekcie z łazienki wyszliśmy po jakiejś godzinie. Ubrałam się, a następnie razem z brunetem poszliśmy na dół zrobić jakieś śniadanie. Była dopiero 12, a o 14 musieliśmy być na SIP. Co prawda wczoraj myślałam żeby zrezygnować z posady trenera klubu, ale Lewy przekonał mnie żebym została. Kiedy pojechaliśmy na stadion byliśmy tylko my, Kuba, Łukasz, Mitch i Mats. Ja poszłam do swojej szatni bo nie chciałam im tego wszystkiego tłumaczyć, więc klubowa 9 zaproponowała, że mnie wyręczy. Podziękowałam mu przelotnym pocałunkiem co zauważyli piłkarze, a następnie zniknęłam za drzwiami szatni.
 
 
*dwa lata później*
 
Robert jest już dawno po rozwodzie. Ania powiedziała, że nie będzie próbować go przy sobie zatrzymywać, ponieważ sama chce ułożyć sobie życie z Reusem. Przyznała się również, że kilkukrotnie zdradziła z nim Lewego. Najbardziej dziwiło, ale i ucieszyło mnie to, że piłkarze nawet się nie pokłócili. Ja z Marco również utrzymujemy ze sobą kontakt. Oczywiście to nie to samo co kiedyś, ale można powiedzieć, że się przyjaźnimy. Skończyłam studia i nadal pracuję dla Borussii do tego ostatnio podpisałam kontrakt na kolejne cztery lata. Swój stary dom sprzedałam i razem z Robertem kupiliśmy nowy. Kiedy powiedziałam o tym rodzicom jakoś specjalnie nie skakali ze szczęścia, ale kiedy poznali Lewego bliżej polubili go chyba jeszcze bardziej niż Reusa na samym początku. Dla nich i tak było najważniejsze moje szczęście. Caroline i Jonas są już po ślubie, a mój i Roberta będzie za dwa miesiące. Co prawda nie będzie ślubu kościelnego, ale mi cywilny w zupełności wystarczy. Ważne jest to, że w końcu znalazłam kogoś kto naprawdę mnie kocha i ze wzajemnością. Można powiedzieć, że wszystko jest jak w bajce. Lepiej tego wszystkiego nie mogłam sobie wymarzyć. A i jeszcze jedno i chyba najważniejsze! Jestem w trzecim tygodniu ciąży. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, można powiedzieć, że wszystko jest jak w bajce. Lepiej tego wszystkiego nie mogłam sobie wymarzyć.
 
KONIEC!
 
**********************************************************************************
 
No tak jakoś wyszło, że jest to już koniec xd
Będę dalej pisać opowiadanie, ale to za jakiś czas i już na innym blogu :)
Kiedy zacznę na pewno dodam tutaj notkę informacyjną ale jeszcze nie teraz xd
 
Mam nadzieję, że opowiadanie podobało się czytającym
i dziękuję za wszystkie komentarze <3 Do zobaczenia :*
 

4 komentarze:

  1. Już????? A ja myślałam że jeszcze będzie kilka rozdziałów.....Trochę przykro......
    Ale nic.......
    Cieszę się że wszystko się ułożyło......Szkoda że Marco okazał się takim dupkiem.:-/
    Ale...... Cieszę się z jego szczęścia z Anią.
    Bardzo Ci dziękuje za to opowiadanie. Było cudowne. Zapamiętam je na długo....
    Pozdrawiam i Całuję.
    Pa pa.
    ;-) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo kochana !! <3 Niedługo zacznę pisać nowe to na pewno Ciebie o tym poinformuję :*!

      Usuń
  2. Jeeej ale super zakończenie ! :*
    Super, że Ann wybrała Lewego :)
    Dziękuję Ci Kochana za kolejne super opowiadanie <3
    Czekam aż zaczniesz pisać następne xD
    Buziaki. Do zobaczenia ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana, takie słowa dużo dla mnie znaczą <3

      Usuń